Ahmad A. został skazany na dożywocie za zabicie nożem jednej osoby i ranienie siedmiu w zeszłorocznym ataku w hamburskim centrum handlowym. Planem islamisty było zabicie jak największej ilości chrześcijan.

Oskarżony Palestyńczyk przyznał się do zarzucanych mu czynów, nie ukrywając dumy ze swojego zachowania. Do popełnienia zbrodni, do której doszło 28 lipca 2017 r. w jednym z centrów handlowych w Hamburgu zainspirowało go kazanie imama z pobliskiego meczetu. Początkowo chciał dokonać zamachu za pomocą ciężarówki i broni, jednak zdecydował się na spontaniczną akcję zaatakowania klientów supermarketu nożem.

Według śledczych, Palestyńczyk wyraził żal, ale nie z powodu swoich czynów, ale dlatego, że nie udało mu się zabić większej ilości chrześcijan.

Urodzony w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Ahmad A. przyleciał do Niemiec w 2015 r. Po drodze przebywał w takich europejskich krajach, jak Norwegia, Szwecja czy Hiszpania. W Niemczech złożył wniosek o azyl, którego mu odmówiono. Nie można go było jednak deportować ze względu na brak dokumentów.

Zamachowiec był wcześniej znany niemieckim służbom jako fundamentalista, jednak nie sklasyfikowano go jako zagrażającego społeczeństwu.

Źródło: rmf24.pl

PR